

(edytuj w module Customer Reassurance)
(edytuj w module Customer Reassurance)
(edytuj w module Customer Reassurance)
Początek roku to zwyczajowo czas na prognozy i przewidywania, co się wydarzy, jakie czynniki będą miały wpływ gospodarkę i poszczególne jej sektory oraz na zachowania konsumentów. Dla branży kosmetycznej kluczowe pozostaje pytanie „Co będzie modne?”. Nad nowościami, którymi da się przebić konkurencję, głowią się działy rozwoju i marketingu.
Kopalnią pomysłów są dziś sami konsumenci. Kto ma oczy i uszy otwarte oraz czujnych „zwiadowców” w mediach społecznościowych, spomiędzy dyskusji, najczęściej wpisywanych haseł i publikowanych zdjęć, jest w stanie wyłowić ledwo raczkujące trendy, które z czasem mogą się zamienić w masową falę zalewającą rynek.
Same platformy społecznościowe dzielą się swoimi analizami rodzących się mód. I tak Pinterest opublikował właśnie listę dziesięciu najważniejszych trendów beauty na 2019 rok (czytaj str. 28). Wśród nich wyraźnie przebija powrót na naturalnego wyglądu, co przejawia się choćby w akceptacji siwych włosów, czy stosowaniu odżywek wzmacniających rzęsy zamiast doklejania sztucznych kępek.
Żeby jednak nie wydało się komuś, że robi się nudno. Absolutnym hitem będą włosy w odcieniach fioletu i mocne, kontrastowe usta. Wyraziste pomadki rządzą!
Temat natury, roślinnych składników, ekologicznego
życia, poszanowania dla przyrody powraca jednak jak
bumerang i nie ulega wątpliwości, że jest to stały trend.
Pokazują to analizy największych agencji badawczych
i wewnętrzne badania prowadzone w firmach
kosmetycznych. Nic nie sprzedaje się dziś tak dobrze,
jak hasło „natura” (czytaj: „Naturalny trend będzie
przenikał do kolejnych kategorii” str. 34). Dlaczego tak
się dzieje? Według danych Nielsena aż 71 proc. polskich
konsumentów obawia się, że sztuczne dodatki będą
miały negatywny wpływ na ich zdrowie w długiej
perspektywie, 61 proc. deklaruje, że szuka produktów
o prostym składzie. Obydwa te wskaźniki plasują nas
powyżej średniej europejskiej.